Zgodnie z art. 56 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać rozwiązania małżeństwa poprzez rozwód orzeczony wyrokiem Sądu.
Przesłanką niezbędną do orzeczenia rozwodu jest zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego. Obie przesłanki muszą zaistnieć jednocześnie, by sąd mógł orzec rozwód.
Rozwód może mieć dwie formy – Sąd w wyroku rozwodowym może orzec o winie jednego lub obojga małżonków – wówczas sprawa o rozwód wiąże się z przeprowadzaniem kilku bądź nawet kilkunastu rozpraw sądowych na których są przesłuchiwani świadkowie co z reguły sprawia, że sprawa jest długoterminowa, w porównaniu z drugą formą – kiedy sąd nie orzeka o winie – wówczas, szczególnie jeśli małżonkowie nie posiadają małoletnich dzieci sąd morze orzec o rozwodzie już na pierwszej rozprawie.
Niezwykle istotne w kwestii sprawnego przeprowadzenia sprawy o rozwód jest przygotowanie kompletnego i dobrego pozwu o rozwód. Dobry pozew oznacza zawarcie w nim wszystkich okoliczności będących potwierdzeniem wystąpienia przesłanego rozwodu ( trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego). Pomimo, że pozew składa jedna ze stron, to obie strony muszą wyrazić zgodę na nie orzekanie o winie. Zgoda ta ma przejawiać się w treści pozwu (i odpowiedzi na pozew). Ponadto, sąd na rozprawie przesłucha strony i wówczas ważne jest, aby strony oświadczyły przed sądem o zgodności na nie orzekanie o winie.
Konsekwencje nie orzekania o winie.
Bardzo często małżonkowie nie zdają sobie sprawy z tego, że nie orzekanie o winie nie wpływa na możliwość żądania alimentów. Możliwość taka wciąż istnieje, jeżeli małżonek, który żąda alimentów znajduje się w niedostatku. W takiej sytuacji małżonkowie do upływu 5 lat od orzeczenia rozwodu mogą zadać od byłego małżonka alimentów.
Czy warto się bać rozwodu?
Rozwód jest uznawany za jedno z najbardziej traumatycznych przeżyć w życiu człowieka, zaraz po śmierci osób bliskich czy ciężkiej chorobie. Nie ma w tym nic dziwnego.
Jeżeli nie widać szans na pojednanie, żadna ze stron nie widzi szansy na poprawę sytuacji, albo gdy w związku nie ma już miłości i szacunku często małżonkowie stwierdzają, ze nie ma sensu tkwić w toksycznej i niekomfortowej relacji. Istnieje szereg przyczyn rozwodów. Najczęstsze przyczyny rozwodów to:
- niedopasowanie charakterów (małżonkowie przestali się dogadywać, mają inne cele życiowe, preferują inne formy spędzania wolnego czasu, różnią się w poglądach dot. np. sposobu wychowywania dzieci lub inwestowania pieniędzy);
- brak pożycia małżeńskiego lub nieudane pożycie (brak bliskości i intymności w związku);
- zdrada i brak lojalności;
- przemoc psychiczna, fizyczna, ekonomiczna;
- uzależnienia i nałogi.
Podjęcie decyzji o rozwodzie jest początkiem drogi. Nigdy nie namawiam Klientów do rozwodu, zawsze doradzam wyznaczenie sobie dodatkowego czasu na poprawę wzajemnych relacji. W momencie, kiedy Klient zdecyduje się na założenie sprawy o rozwód i przychodzi w tym celu na spotkanie do mojej Kancelarii dużo rozmawiamy. Staram się ustalić przyczyny rozwodu a także charakter obaw jakie towarzyszą klientowi. Najczęściej klienci boją się nieznanej, nowej sytuacji, zmian. Obawiają się jak sobie dadzą radę po rozwodzie, kiedy na nowo trzeba ułożyć sobie życie, uporządkować obowiązki domowe, sprawy finansowe, ustalić i dzielić opiekę nad dziećmi. Klienci boją się napiętnowania w towarzystwie – z kim pozostać w przyjaźni, kogo wtajemniczać w sprawę – szczególnie gdy rozwód wymaga przesłuchiwania świadków. Zawsze wówczas doradzam moim Klientom, by skupili się na sobie i swoich potrzebach (oczywiście zawsze z uwzględnieniem potrzeb małoletnich dzieci Stron– których dobro w sprawach o rozwód jest na pierwszym miejscu). Tłumaczę, że życie jest jedno, że jesteśmy kreatorem swojego życia i tylko od nas zależy, czy przeżyjemy je szczęśliwie. Trzeba niejednokrotnie wyjść poza strefę swojego komfortu by się rozwinąć i odkryć życie na nowo.
Rozwód zawsze niestety jest porażką (chyba, że dotyczy związków obarczonych patologiami typu przemoc, nałogi). Ważne, by potraktować go jak lekcję, z której należy wyciągnąć wnioski i co najważniejsze zapamiętać je na przyszłość.
Postępowanie o rozwód kiedyś się kończy, minął negatywne emocje, nabierzemy dystansu do sprawy. Rodzina i przyjaciele z czasem dopasują się do nowych okoliczności.
Adwokat pomoże uniknąć wielu stresów, negatywnych emocji związanych z bezpośrednim kontaktem ze współmałżonkiem.