Czy niepełnoletnie dziecko może być przesłuchiwane w Sądzie?
Sprawy rozwodowe, a także sprawy o wykonywanie władzy rodzicielskiej nad dziećmi często wiążą się ze sporym ładunkiem emocji. Sąd staje przed trudnym zadaniem, bo w razie sporu pomiędzy rodzicami, trzeba niekiedy wybrać opiekuna „wiodącego”, który będzie mieszkał z dzieckiem i zajmował się nim na co dzień. Powstaje więc pytanie – który z rodziców ma ku temu lepsze predyspozycje i czego tak naprawdę chciałoby samo dziecko? W jaki sposób Sąd może to sprawdzić?
Dowodem, który ma najistotniejsze znaczenie dla rozstrzygnięcia tej kwestii jest badanie Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych (dawne RODK).Badanie przeprowadzane jest w specjalnym ośrodku z udziałem rodziców i dziecka. Polega ono na rozmowie zarówno rodziców, jak i dziecka ze specjalistami – psychologami dziecięcymi oraz wypełnianiu różnego rodzaju testów. Na podstawie tego badania powstaje opinia (zwykle na kilkunastu stronach), w której psychologowie formułują wnioski kluczowe dla przyszłości dziecka.
W opinii OZSS znajdują się odpowiedzi na istotne pytania postawione przez Sądtj. z kim dziecko czuje się bardziej związane? którego z rodziców postrzega jako opiekuna wykonującego obowiązki rodzicielskie w przeważającym zakresie? jak mogłyby wyglądać kontakty dziecka z każdym z rodziców po zakończeniu sprawy sądowej?
Opinia może zawierać także inne informacje. Wszystko zależy od konkretnej sprawy i pytań/wątpliwości, jakie będzie miał Sąd oraz strony. W gruncie rzeczy jednak często ta opinia ma kluczowe znaczenie dla treści wyroku dotyczącego wykonywania władzy rodzicielskiej nad małoletnim dzieckiem.
Czy Sąd przesłucha dziecko?
Czy Sąd może w jakiś inny sposób zapoznać się ze zdaniem dziecka niż tylko pośrednio poprzez opinię OZSS? Teoretycznie tak, ale w praktyce rzadko to się zdarza. Przepisy prawa dają możliwość do tzw. wysłuchania dziecka przez sędziego prowadzącego sprawę. Co ciekawe, poza granicami naszego kraju (np. w Niemczech) wysłuchanie dziecka jest często stosowanym instrumentem procesowym. Najnowsze dyrektywy UE również są takie, aby dawać dzieciom możliwość bezpośredniego wypowiadania się w sądzie o ich własnym losie.
Póki co jednak, w Polsce do „wysłuchania dziecka” podchodzi się z bardzo dużą ostrożnością. Choć takie wysłuchanie może odbywać się w przyjaznych dla dziecka warunkach (poza salą rozpraw, w specjalnie przygotowanych do tego pomieszczeniach, z udziałem psychologa itd.), to jednak te argumenty często nie przekonują sędziów.